12 lipca 2018

Tu też przychodzę ze skruchą.

Jak poinformowałam na drugim blogu, musiałam znów obudzić w sobie miłość do Harry'ego.
I robię to, wierzcie mi.
Nigdy, przenigdy nie zapomniałam o blogach i mam nadzieję, że niedługo napiszę kolejnego posta.
Mam także nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda i na nowo zatraci się w moich historiach :)

Lilka